Ile rybek wam zdechło od kąd zaczeliście uprawiać akwarystyk

dawid_3

no to ile

dawid_3

mi zdechly 4 rybki.
waszym zdaniem to dużo czy mało
wartość tych ryb wynosiła 15.50

Skalarowski

Mi zdechły na początku 3rybki ale to było ze 4lata temu wtedy nieznałem się tak dobrze na akwarystyce Wink

dawid_3

te moje rybki to byl też początek

Vepsik

Ja neistety ta 3 opcja ale to glownie dlatego ze kiedys, bedac poczatkujacym nie stosowalem praktycznie zadnych zasad a ostatnio przez karmnik elektryczny, w ktorym dozownik sie przypadkiem przesunal padla cala Tanga i wartosc rybek przekraczala spokojnie 100. Teraz beda rybcie warte prawie 150 ale co tam (4 meleagriski Very Happy

)

dawid_3

współczuje Crying or Very sad

kamil1991

a mi padło z 15 rybek 4 lata temu jak zaczymałęm sie w to bawić nie zwracałem uwagi na ważne żeczy waliłem pełno chemi do akwa i wszystko padało...... A teraz tylko nawóz do roślinek i zdrowe rybcie Very Happy

Phantom

Ja nigdy nie prowadziłem statystyk śmiertelności rybek.

Zaznaczyłem w ankiecie od 5 do 15. myślę że w tych granicach napewno się zmieszczę. Chociaż po pęknięciu dna sporo rybek poszło do rybkolandi Smile

KarolixPL1992

Napisał Dawid_3

dawid_3

te pytanie było z ciekawości.chciałem się zapytać czy ktoś inny miał większą stratę odemnie.ryby to napewno nie są pieniądze(pieniądze nie pływają) Very Happy

Podwodny

Mi zdechło z pięc rybek

Vepsik

Tylko jakbym jeszcze mial liczyc z narybkiem wychowywanym przez niedoswiadczonych rodzicow, to by wyszlo nawet ponad 100

fuki

mi jeszcze nigdy nie zdechły rybki a miałem ich duzo a zajmuje sie akwarystyka od 3 lat Smile

mogłbym wymieniac jakie miałem ale to chyba nie potrzebne nikomu

pozdrawiam

MraEmu

Ja dokładnie nie wiem ile mi zdechło ale przypuszczam że w granicach 5-10. Przy czym nie licze narybku który nie tyle zdechł co został upolowany Wink

Ale tego nie da się policzyć.
Niektórzy z nas pewnie będą mieli mniej ofiar w akwarium, inni więcej. Rzecz w tym, żeby jeśli już jakieś rybki miały zdychać, to aby to było w fazie początkującej hobby, a nie np. po roku bawienia się w akwarystyke - jeśli rybki komuś zdychają po roku czy więcej i nie jest to awaria sprzętu tylko jakieś zaniedbania + brak wiedzy.. wtedy świadczy to wybitnie na niekorzyść takiego "akwarysty" Wink

Oczywiście ten rok to kwestia umowna, rzecz w tym że doświadczonemu akwaryście rybki nie zdychają tak po prostu, bo na przykład wrzucił je do świeżo zalanego zbiornika Wink

Wszystkiego sie uczymy z czasem...

Pozdrawiam

Vepsik

Niekoniecznie zaniedbanie, czy brak wiedzy. BLOAT - przekleństwo hodowców trofów, może pojawić się niespodziewanie i nic na to nie poradzimy :/. Możemy leczyć ale jest to też bardzo trudne. Terapia jest męcząca dla ryb.