napuchnięty glonojad - HELP

trynqzz · Wysłany: Wto 7:27, 03 Mar 2009 Temat postu: napuchnięty glonojad - HELP

witam,
to mój pierwszy post, jak też i pierwszy problem tego typu.
najpierw o mnie:
mam akwa 400l głównie z pyszczakami (teraz głównie Tanganika, kilka zebr z malawi). Całość praktycznie kamienie, jeden anubias. Rybki płodzą się jak szalone więc warunki jeśli chodzi o wodę mam pewnie wystarczające (dawno nie mierzyłem). W sobotę rano przygotowywałem się do przyjęcia nowego goscia i przekładałem kamienie, zasypywałem wykopane groty (standardowe czynności) w sobotę wieczorem przed wpuszczeniem nowej ryby zauważyłem że jeden z moich glonojadów - zbrojnik albinos (wiek jakieś 4lata) jest napuchnięty. Nie ociera się o nic, nie ma plam, nic w jego zachowaniu się nie zmieniło, nic też w zachowaniu innych ryb w stasunku do niego sie nie zmieniło, jedyne co to wygląda jak nadmuchana żaba, napewno brzuch ma napuchnięty, oczy może trochę, co do koloru to zawsze były czerwone...
Co robić?? jest to jedna z ładniejszych rybek u mnie w akwarium i nie chciał bym jej stracić.

Jak tylko się uda to załączę fotkę.

[link widoczny dla zalogowanych]

mlodyakwar · Wysłany: Wto 14:36, 03 Mar 2009 Temat postu:

Jak dla mnie to posocznica.

trynqzz · Wysłany: Wto 15:49, 03 Mar 2009 Temat postu:

A co z brakiem odstajacych łusek?
A jeśli to nie aż tak istotne to jakie leczenie rekomendujesz? Moge odłowić go do jakiegoś małego zbiornika, zaciemnić, i dać odpowiednie lekarstwa - tylko jakie, jak zwykle na forach jest wiele sposobów na leczenie. Kilka opinii zanalazłem o antybiotykach - czy dostane je bez recepty?

mlodyakwar · Wysłany: Wto 16:57, 03 Mar 2009 Temat postu:

Z tego co wiem to zbrojniki maja pancerz wiec nie wiem czy moze im odstawac. Mozna chyba kupic bez trecepty. Moze jakies preparaty sery niestety nigdy nie leczylem tej choroby.

Maniooo · Wysłany: Wto 20:31, 03 Mar 2009 Temat postu:

Z tego co wiem to jeśli to posocznica to jest nie uleczalna i rybe na straty możesz spisać ale wiem tez że zbrojnik w Malawi to chyba nie najlepszy pomysł. Początkowo w pierwszych stadiach można dawac penicylinę.